Drużyny seniorów i juniorów niestety zgodnie przegrały swoje spotkania.
Seniorzy minimalnie ulegli na wyjeździe Zagłebiakowi Tucznawa 1:2. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy po szczęśliwie wykonywanym karnym przez byłego zawodnika Skalniaka - Adriana Maciążka. Jego strzał z jedenastego metra obronił Jastrząbek, lecz dobitka była już skuteczna.
Druga połowa zaczęła się również przewagą Zagłębiaka, z której nic nie wynikało aż do ostatniego kwadransa, gdy Zaroda podwyższył na 2:0. Wąska kadra meczowa wymagała od trenera Kota wyjątkowych rozwiązań, które dały jedynie bramkę honorową. Jastrząbek fantastycznie wrzucił ze skrzydła na głowę Marcina Flagi, a ten umieścił piłkę pewnym strzałem przy słupku. Na więcej nie pozwolił sędzia, który zakończył spotkanie kilka minut później.
Juniorzy zbierają doświadczenie w IV lidze okręgowej. W pierwszej kolejce rywalizowali z rówieśnikami z Czarnych Sosnowiec. Mecz zakończył się wynikiem 2:8, ale to nie on jest najważniejszy. Widać postępy naszych młodych adeptów, a szczególnie warto pochwalić Wiktora Kowalskiego i Radka Widawskiego, którzy zdobyli po golu

